Jak postować, żeby nie żałować?

Facebook: komunikacja – początkujący
Social media | 10 minut

Streszczenie

Na początek dowiedz się, jakimi określeniami poprawnie nazywać stronę na Facebooku. Poznaj także 13 pomysłów, które pomogą ci stworzyć ciekawy post, w którym możesz zaprezentować swój sklep czy produkt. W tekście znajdziesz również przykłady, do których łatwo można się odnieść – specjalnie nie dajemy za przykład największych znanych marek, a pokazujemy mniejsze strony. Wśród wymienionych pomysłów, opisujemy jak użyć: pytań, anegdot, zdjęć produktowych i kontekstowych, wyliczanek, ciekawostek, poradników, ankiet, podsumowań, user-generated content, udostępnień, procesu powstawania i pakowania produktu, korzystania z działalności stacjonarnej.

Jeżeli prowadzisz stronę na Facebooku, ale masz wrażenie, że coś jest nie tak lub dopiero planujesz działania w mediach społecznościowych – ten poradnik jest dla ciebie. Poruszymy tu wyłącznie zagadnienia komunikacyjne.

Zapraszamy na nasz funpag

Facebook od jakiegoś czasu używa sformułowania „strona na Facebooku” („Facebook page”). Wcześniej było wykorzystywane określenie „fanpage” i nadal jest ono bardzo popularne. Pamiętaj jednak, żeby nigdy nie pisać: funpage, funpag, fanpag, fanpaga, fanpag’u, na fanpag-u, fanpag’e, funpejdż, itd. Kreatywność właścicieli stron na FB w tym wypadku nie zna granic. O ile nie używasz takich określeń (lub niepoprawnej odmiany przez przypadki) ironicznie, narażasz się na ośmieszenie przez użytkowników grupy czy strony.

Pamiętaj: Poprawne określenia to: strona na Facebooku (lub na FB), fp, fanpage, fanpage’a, fanpage’owi itd.

!!!PROMOCJA!!!

Po pierwsze: Facebook to nie kanał stworzony z myślą o sprzedaży bezpośredniej.

Po drugie: jak już pisaliśmy w jednym z artykułów, niestety prawda jest dość bolesna: zazwyczaj nikogo nie interesuje twój produkt (lub jeszcze nie widzi powodu, dla którego miałby się nim zainteresować). Użytkownicy chcą zaspokoić konkretne potrzeby:

  • szukanie rozrywki,
  • rozwijanie zainteresowań,
  • doedukowanie się w wybranym temacie,
  • kontakt ze znajomymi czy osobami o podobnych zainteresowaniach,
  • znalezienie prezentu dla ważnej osoby lub na istotną okazję,
  • dyskutowanie na ważne dla nich tematy.

Jeżeli posiadasz konto prywatne, podpowiedzią może być zastanowienie się „po co wchodzę na Facebooka”. Zwykle nie będzie to chęć przeglądania reklam i produktów. Wyjątkiem jest badanie konkretnej marki: wyszukiwanie opinii i dyskusji na jej temat przed dokonaniem zakupu, przeglądanie strony marki na Facebooku.

Posty czysto sprzedażowe, prezentujące produkty, nowości i promocje warto ubrać w odpowiednią otoczkę, o czym przeczytasz w dalszej części poradnika.

Może dodać emotikony?

Stosuj język, którym mówią twoi odbiorcy, w pełni dla nich zrozumiały i akceptowany. Tyczy się to także używania emoji – czyli różnych znaków graficznych, zazwyczaj prezentujących buźki oddające poszczególne emocje. Być może osoby z twojej grupy docelowej nie używają ich w ogóle. A może praktycznie każde zdanie kończą uśmiechniętą buźką lub serduszkiem?

Generalizując, zazwyczaj korzystanie z emoji pasuje do większości branż i komunikatów na Facebooku. Są szczególnie przydatne przy długich treściach. Oczywiście, o ile nie są to oficjalne komunikaty czy teksty, których powaga zostałaby zaburzona przez dodatkowe znaki graficzne. Jeśli nie piszesz takich postów, to pamiętaj, że o wiele łatwiej czyta się tekst z dodatkowymi ikonkami niż litą ścianę tekstu. To odpowiednik pogrubień czy nagłówków, które ułatwiają nam poruszanie się w tekście.

Gdy piszesz post z poziomu fanpage’a, wystarczy, że wybierzesz zaznaczoną na obrazku poniżej ikonę:

Emoji na Facebooku

Niestety, tworząc reklamy nie ma takiej możliwości. Trzeba skopiować emotikony z zewnętrznego serwisu.

Paaanie, a po co mnie to?

No właśnie, po co klientowi twój produkt? Chcąc zachęcić do zakupu, staraj się nie stawiać produktu w centrum uwagi. Zamiast każdorazowo pisać o wprowadzeniu do oferty nowego wihajstra w promocyjnej cenie, możesz chociażby zastanowić się nad poniższymi punktami:

1. Zapytaj, z jakiego wihajstra korzystają fani i czy spełnia ich różne oczekiwania. Jeśli nie: zapewnij, że twój ma coś, co wyróżnia go na tle innych. Może fani spotykają się z popularnymi w branży problemami? Coś szybko się psuje, jest z kiepskich materiałów, łatwo się brudzi, nie posiada kluczowych funkcji itd.

Twój produkt ma już pewną rozpoznawalność i grono fanów? Zapytaj, która wersja jest najbardziej lubiana przez fanów, jak robi to strona LATA KITA.

2. Może z twoim produktem lub jego powstaniem wiąże się jakaś zabawna historia i anegdota? Jeśli tak, koniecznie ją przytocz! Jeśli jesteś producentem, przypomnij sobie, czy coś rozbawiło cię podczas projektowania swojego produktu.

Taka sytuacja ze sklepu E-Legion sprzedającego między innymi gry planszowe i karciane…

3. O ile nie tworzysz reklamy katalogowej, unikaj zdjęcia produktu na białym tle. O wiele bardziej spodoba się wihajster w konkretnej scenerii, prezentujący pełnię swoich możliwości w konkretnym zastosowaniu – najlepiej przez konkretną osobę. 
Jeśli twój produkt jest unikatowy i jedyny w swoim rodzaju (jesteś jego twórcą), zdjęciami na białym tle również można śmiało się podzielić. Tyczy się to również produktów atrakcyjnych wizualnie np. biżuterii, ozdób, dekoracji.

4. Zastosuj wyliczankę lub podaj interesującą statystykę. Może sprzedało się już 99 wihajstrów, może na każdy jeden składa się 800 elementów, a przy produkcji jednego wzięło udział kilka wartych wymienienia osób i wypiło 50 litrów kawy, rozmyślając nad projektem? Pomyśl, jaką ciekawostkę możesz zaprezentować.

5. Jeśli wihajster wymaga dbałości i czułości, bez której rozpadnie się jak kruche ciastko – napisz to i być może właśnie taki język będzie adekwatny. Mogą przydać się napisane językiem twoich odbiorców krótkie poradniki i informacje, jak dbać o produkt, jak go konserwować, żeby mieć pewność o jego trwałość. Jak dbać o dobre buty czy zegarek? Co robić, żeby nasza wiertarka szybko się nie zepsuła? Jak dobrze czyścić ubrania? Jak korzystać z oferowanego przez ciebie sprzętu elektronicznego? Podziel się radą na Facebooku lub przekieruj do swojego bloga.

6. Przeprowadź ankietę. Zielony czy niebieski? Duży model czy podręczny? Użytkownicy mogą głosować, wybierając odpowiednią reakcję (np. ikonę serca lub polubienia czy „Ha ha”).

Regularnie tego typu ankiety przeprowadza sieć kin Cinema City. Możesz łatwo zaadaptować ten pomysł w ramach swojej komunikacji. Zaproponuj różne produkty, kolorystyki, aktywności związane z twoją branżą itd.

7. Podsumuj tydzień, rok lub miesiąc. Ponownie zastosuj statystykę i podziel się informacją, ilu pojawiło się nowych, zadowolonych właścicieli twojego towaru lub ile produktów zostało wprowadzonych ostatnio do oferty i czeka na uśmiechniętych właścicieli. Może zdecydujesz się nawet na prowadzenie prasówki związanej z twoją branżą?
Jeśli udaje ci się już regularnie sprzedawać produkty, o wiele lepiej sprawdzą się prawdziwe informacje o klientach i sprzedaży niż inne dane. Zadziałają jednocześnie jak
społeczny dowód słuszności, argumentujący zakup produktu.

8. Jakiś klient jest szczególnie zadowolony lub wykorzystał wihajster w nietypowy sposób albo po prostu jest szczególnie zadowolony? Jeśli masz taki sygnał, koniecznie skontaktuj się z tą osobą (o ile sama nie zamieściła już zdjęcia).

Sprawdza się to szczególnie dobrze np. gdy oferujesz materiały do samodzielnej twórczości (artykuły papiernicze, tkaniny, różne materiały hobbystyczne czy do rękodzieła) lub pracujesz w branży zoologicznej – właściciele kochają się chwalić swoimi pupilami. Spróbuj zachęcić do takich zdjęć, pisząc post na Facebooku. Działają jak wspomniany już społeczny dowód słuszności (utwierdza w słuszności wyboru – ktoś inny jest już zadowolony), a przy okazji jest to user-generated content, czyli po prostu treści generowane przez twoich użytkowników. Będą to praktycznie zawsze treści bardziej wiarygodne niż tworzone przez ciebie.

Dobry przykład „user-generated content” z Hultaja Polskiego, KOCIego Stylu czy mniejszych stron – Fabryki Bawełny lub sklepu z pacynkami Burattino

9. Coś ciekawego lub śmiesznego z twojej branży wpadło ci w oko? A może widzisz ciekawy post zgodny z wartościami twojej firmy czy marki osobistej? Udostępnij post z innego fanpage’a. Oczywiście, o ile nie koliduje to z twoimi interesami i nie jest to strona oferująca podobne produkty czy usługi. Jeśli jest to fanpage czysto rozrywkowy lub edukacyjny, nie bój się – nie zaszkodzi raz na jakiś czas udostępnić czegoś nowego, zwłaszcza jeśli może to zainteresować odbiorców. Oczywiście najlepiej generować własne unikatowe i ciekawe treści, jednak opcja udostępniania również może być przydatna.

Nigdy nie zapisuj filmów czy zdjęć na swoim dysku i nie publikuj ich od zera na swojej stronie. W ten sposób łamane jest prawo autorskie i aby tego uniknąć powstała funkcja udostępniania.

Łucja Kłańska-Kanarek – krakowska malarka sprzedająca także online reprodukcje swoich obrazów (np. na kafelkach i magnesach) często udostępnia posty zgodne z jej wartościami czy tym, co akurat przykuło jej uwagę i może zainteresować fanów.

10. Jeśli masz już pewne doświadczenie w sprzedaży, z pewnością wiesz, o co pytają twoi klienci. Odpowiedz publicznie na często zadawane pytanie i rozjaśnij kwestię, o którą często pytają klienci. Jeśli nie boisz się kamery, najlepiej zrób to w formie wideo. Uwierz, wystarczy komórka.

Przykład postu FAQ z fanpage’a Zaczyk Wood Rings, prezentującego ręcznie tworzoną biżuterię.

11. Przedstaw proces powstawania (jeśli jesteś producentem czy artystą), proces pakowania wysyłki, lub zaplecze towarzyszące powstającym (lub tylko wysyłanym) produktom.

Tę metodę w unikatowy sposób konsekwentnie stosuje marka Your KAYA zajująca się higieną intymną.

12. Prowadzisz działalność stacjonarną? Koniecznie przedstawiaj, co dzieje się w siedzibie twojej firmy i dziel się informacjami o wydarzeniach np. jeśli bierzesz udział w różnych targach i spotkaniach.

Fanpage LataKita chętnie dzieli się informacjami, gdzie można spotkać właścicieli i w jakich eventach dla fanów czworonogów warto uczęszczać. Z kolei pan Marcin z E-legion.pl  regularnie prezentuje turnieje toczące się w jego salonie z grami i jednocześnie prowadzi sklep E-Legion.pl.

13. Jeśli rzeczywiście nie masz pomysłu, jak napisać post produktowy:

  • postaraj się nie rozpisywać na temat zalet produktu, żeby nie zmniejszać wiarygodności
  • pisz krótko, zwięźle i konkretnie
  • używaj języka twoich odbiorców (np. bezpośredni, z emotikonami, ironiczny, lekko poetycki, wyjątkowo prosty itd.)
  • być może od opisowego, neutralnego języka, lepiej sprawdzi się pisanie w pierwszej osobie.
  • możesz oznaczyć produkt na zdjęciu, jeśli posiadasz utworzony katalog.

Nie bój się próbować

Facebook to pole do testów, prób i błędów. Nie bój się, że jakiś post się nie spodoba, czy coś pójdzie nie tak. Testuj, próbuj, stosuj różne chwyty i pomysły i sprawdzaj, na co odbiorcy reagują. Lepiej napisać cokolwiek i przekonać się, że efekt jest słaby, niż nie wrzucić żadnej treści lub robić to bardzo rzadko!

Miej jednak na uwadze, że o ile nie masz naprawdę wyróżniających się, wyjątkowych pomysłów, bez płatnej reklamy skierowanej do odpowiednich odbiorców nie uda ci się rozkręcić fanpage’a w pełni zadowalającym stopniu.