Czego dowiesz się z poradnika:
- co należy wziąć pod uwagę, wybierając domenę;
- czym jest „test telefonu”;
- jak szybko sprawdzić, czy dany adres jest wolny;
- kiedy warto korzystać z domen z polskimi znakami (IDN);
- na co uważać, kupując domenę z rynku wtórnego.
Przepraszam, czy zajęte?
Znalezienie idealnego adresu nie jest proste. Idealnie obrazuje to prosty wykres poniżej , na którym nasza idealna domena to biały obszar w samym centrum.

W rzeczywistości elementów do rozważenia jest o wiele więcej. Wybierając domenę, koniecznie zastanów się:
- Czy nazwa firmy jest łatwa do zapamiętania i nie będzie kulą u nogi podczas działań marketingowych?
- Czy rozszerzenie domeny (.com.pl, .pl, .info, .shop itd.) będzie łatwe do zapamiętania?
- Czy wariant mojej domeny z polskimi znakami jest już zajęty?
- Czy wariant mojej domeny bez polskich znaków jest już zajęty?
- Czy nazwa jest adekwatna do biznesu lub neutralna?
- Czy nazwę łatwo zamieścić zarówno w adresie jak i w logo sklepu?
- Jaka jest cena przedłużenia domeny po roku?
- Czy nie będzie jej łatwo pomylić z adresem konkurencji lub zupełnie innej firmy?
- Czy w nazwie konieczne są myślniki czy mogę się ich pozbyć?
- Czy cyfry w nazwie są konieczne czy mogę się ich pozbyć? (Nie zawsze odczytanie adresu jest jednoznaczne z pisownią: 101dalmatynczykow.pl czy stojednedalmatynczykow.pl?)
- Czy nazwa przechodzi „test telefonu”? Czy mówiąc ją komuś przez telefon musisz dyktować „A jak Alina, B jak Barbara… między tymi słowami jest łącznik, cztery pisane cyfrą” itd. czy klient bez trudu ją zapisuje, nie pytając o powtórzenie?
Pamiętaj: Myśl długoterminowo! Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nazwa i domena twojego sklepu będą ci towarzyszyć przez kolejne lata rozwoju firmy.
Masz pomysł na dziesiątki nazw, ale sprawdzanie dostępności adresów jest zbyt czasochłonne? Nie martw się, na stronach takich jak Instantdomainsearch.com możesz natychmiastowo sprawdzić, czy dana domena nie jest zajęta.
Co z tym polskim?
W świadomości internautów głęboko zakorzenione są adresy pozbawione polskich znaków. Na koniec drugiego kwartału 2022 w rejestrze .pl było zaledwie 1,13% aktywnych domen z polskimi znakami. Liczba domen z narodowymi znakami diakrytycznymi od kilku lat oscyluje na tym samym niskim poziomie, co wskazuje na to, że (przynajmniej w Polsce) nie znalazły one zbyt dużej liczby zwolenników. Ponadto przez długi czas pojawiały się problemy z linkowaniem takich domen na różnych portalach, w tym na Facebooku. Często polskie znaki diakrytyczne były zamieniane na pytajniki.
Czy warto zdecydować się na taki adres? Przed wybraniem domeny z polskimi znakami koniecznie zapoznaj się z jej wadami:
- Świadomość istnienia domen z polskimi znakami jest niska, mimo że są dostępne od wielu lat. Stąd istnieje ryzyko, że gdy podasz adres z polskim znakiem, internauta i tak „utnie” ogonki i inne dodatki, próbując dostać się do sklepu.
- Gdy posiadasz wyłącznie domenę IDN (posiadającą znaki charakterystyczne dla danego kraju), a właścicielem wariantu bez polskich znaków jest ktoś inny, to istnieje ryzyko promowania nie swojej marki. Domeny IDN nie nadają się na główną domenę. Gdy chcesz posiadać domenę z polskimi znakami, upewnij się, że możesz być właścicielem wersji bez polskich znaków.
- Domena IDN posiada dwie postaci: tzw. postać unikodową np.: różyczka.dns.pl oraz postać przekodowaną do znaków ASCII xn--ryczka-bxa01i.dns.pl Może się zdarzyć, że twój adres przekopiowany do niektórych aplikacji zostanie przetworzony na tę drugą, mniej reprezentatywną formę.
Podsumowując, jest to ciekawa forma adresu, którą warto dysponować, ale nigdy jako główną domeną.
Domena na platformie Shoper
Chcesz poznać więcej informacji na temat konfiguracji domen na platformie Shoper? Poniżej artykuły z Centrum Pomocy, które powinni cię zainteresować:
- Czy sklep może działać pod kilkoma domenami?
- Jak dodać, zmienić lub zakupić domenę?
- Kompendium wiedzy o domenach
Na koniec – wskazówka od profesjonalisty
Uwaga na domeny kupowane na rynku wtórnym. Pamiętajmy, że również specjalistyczne firmy łowią wartościowe domeny pod kątem nazwy jak i te wartościowe pod kątem linków przychodzących. Jeśli trafi nam się prawdziwa perełka i została przez te firmy pominięta warto sprawdzić dlaczego. Narzędzia takie jak Majestic.com i Ahrefs.com pokażą nam dokładny profil linków przychodzących i ich historię. Jeśli linki wyglądają na sensowne – są to katalogi czy inne miejsca gdzie powstały naturalnie, to taką domenę warto kupić. Jeśli jednak są to linki z setek ksiąg gości, domen z całego świata lub z dominacją końcówki .ru to w przyszłości możemy mieć problem z pozycjonowaniem takiej domeny. Google może uznać część takich linków za nienaturalne. Zawsze wtedy warto zarezerwować domenę i skonsultować się ze specjalistą SEO czy jest sens ją ostatecznie kupić i używać.

Krzysztof Marzec jest Certyfikowanym Trenerem Google AdWords i ekspertem z zakresu optymalizacji stron (SEO). Jest dyrektorem zarządzającym w Deva Group, przez siedem lat kierował działem SEO w Interia.pl. Pracował m.in. przy projektach dla marek takich jak Grupa RMF, Wydawnictwo Bauer, Open Finance czy Comarch i kilkuset innych klientów. Prowadzi prestiżowe szkolenia w ramach Akademii Google Partners oraz prowadził prelekcje na konferencjach branżowych takich jak ShopCamp, Witajcie w Realu, Mobile Trends Conference, Marketingowe Rewolucje czy E-biznes Festival i SEO Festival. Prowadzi wykłady na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie. Obecnie jego ścisłą specjalizacją jest marketing dla e-commerce, szczególnie strategie mobilne, long tail i ZMOT.