Jak budować bazę adresów w e-commerce?

e-mail marketing Freshmail początkujący
Email marketing | 6 minut

Streszczenie

Budując bazę musisz pamiętać, że email marketing jest marketingiem za przyzwoleniem – to nie spam. Pozyskuj legalne adresy mailowe, ustawiając wysyłanie wiadomości potwierdzającej zapis, wraz z linkiem. Nie wysyłaj wiadomości na adresy ogólnodostępne czy pochodzące z kupionej listy. Możesz stosować m.in. formularz zapisu na stronie internetowej, pop-up, czy reklamy kontaktowe na Facebooku. Nie wymagaj podania zbyt wielu danych. Odpowiednio zachęć do zapisu np. poprzez rabat czy darmowego e-booka.

Czego dowiesz się z poradnika:

  • czym jest marketing za przyzwoleniem;
  • gdzie możesz zbierać adresy mailowe;
  • jak zachęcać do pozostawienia adresu email.

Email marketing to nie tylko sposób, by zainteresować odbiorców swoją firmą czy ofertą, ale przede wszystkim jest to kanał bezpośrednio generujący sprzedaż, zwłaszcza w e-commerce. Zgodnie ze statystykami WordStream* użytkownicy, którzy kupują za pośrednictwem maila, wydają o 138% więcej niż ci, którzy nie otrzymują ofert handlowych na swoje konta pocztowe. Jednak zanim zaczniesz liczyć pieniądze zarobione dzięki swoim kampaniom, musisz zbudować dobrą bazę odbiorców.

Baza odbiorców – woda na młyn czy dziurawe wiadro?

Zanim zaczniesz budować bazę odbiorców, musisz poznać kilka podstawowych zasad obowiązujących w email marketingu. Stosując się do tych zasad, twoja baza będzie wodą na email marketingowy młyn, który szybko zacznie pracować na twoją korzyść.

Marketing za przyzwoleniem

Zbierając bazę odbiorców, działaj tak, by mieć pewność, że zostawili ci adres dobrowolnie. W systemie do email marketingu ustaw, by na każdy podany w formularzu zapisu adres email została wysłana wiadomość potwierdzająca z linkiem.

potwierdzenie zapisu na newsletter

Dzięki temu na twoją listę trafią ci użytkownicy, którzy potwierdzą chęć zapisu. Nigdy nie wysyłaj wiadomości na adresy ogólnodostępne, pozyskane bez potwierdzenia lub pochodzące z kupionej listy. Gdyby przyszło ci do głowy, by kupić listę odbiorców, tutaj dowiesz się, dlaczego nigdy tego nie robić!

Więcej nie znaczy lepiej

Stawiaj na jakość, a nie na ilość. Lepiej mieć w bazie 1000 adresatów zainteresowanych twoją ofertą niż 10 000 osób obojętnych. Dlaczego? Baza odbiorców, którzy nie chcą otrzymywać od ciebie wiadomości, przypomina dziurawe wiadro. Wysłane do niej maile w większości, zamiast skonwertować, najpewniej „wyciekną” – trafią do folderu spam lub w najlepszym wypadku zostaną po prostu nieotwarte, co również przekłada się na późniejszą dostarczalność takich wiadomości.

Gdzie zbierać adresy?

Formularz zapisu na stronie internetowej

W e-commerce podstawowym miejscem do zbierania odbiorców jest strona internetowa sklepu oraz, jeśli istnieją, to inne strony w domenie, jak np. blog. Umieść formularz zapisu do newslettera w widocznym miejscu, ale tak, by nie odciągał on uwagi od twojego celu nr 1, czyli zakupów. Dobre systemy do email marketingu posiadają takie narzędzia, jak kreator formularzy, pozwalające w łatwy sposób go stworzyć, dostosować do swoich potrzeb oraz wygenerować kod do umieszczenia na stronie. Od użytkowników strony lepiej nie wymagać podania zbyt dużej ilości informacji, gdyż robią to niechętnie. Lepiej skup się na tym, co jest ci rzeczywiście potrzebne. Niektóre firmy sprzedające dobra różnego rodzaju, proszą użytkownika o zaznaczenie, które kategorie produktów go interesują. Dzięki temu można później prowadzić komunikację zgodną z oczekiwaniami klientów.

Pop-up

Inną popularną i skuteczną formą jest pop-up („wyskakujące okienko”),, przez który można się zapisać. Jest on widoczny dla każdego, kto wejdzie na stronę, a w dodatku można przygotować go w ładny sposób za pomocą grafiki. Pop-up można ustawić tak, by wyświetlał się użytkownikowi określoną ilość razy (lepiej nie atakować go za każdym razem, jak przejdzie na kolejną podstronę, ponieważ może być to dla niego irytujące) lub po określonym czasie od wejścia na stronę. Czasem warto dać mu np. 20-30 s., by zapoznał się z treścią strony, zanim poprosisz go o zostawienie adresu. Należy też uważać, by nie zamieszczać pop-upu na dosłownie każdej podstronie. W skrajnych przypadkach zdarzało się, że pop-up wyskakiwał w momencie, gdy klient dodał produkty do koszyka i przechodził do płatności. W takiej chwili NIC nie powinno odwracać jego uwagi od zakupu. Poniżej przedstawiamy równie absurdalny przykład, w którym pop-up z formularzem zapisu do newslettera wyświetlił się na stronie rezygnacji z subskrypcji.

przykładowy pop-up

Formularz w social media oraz lead ads

Email marketing warto łączyć z social media. Firmowy fanpage na Facebooku to jedno z miejsc, gdzie można umieścić formularz zapisu do newslettera. Ostatnimi czasy jednak bardziej popularne są reklamy typu lead ads (reklamy kontaktowe), za pomocą których również możesz zbierać dane.

lead ads przykład reklamy kontaktowej FB

Jak zachęcić użytkowników do zapisu?

Po pierwsze, jak już było napisane wcześniej, nie zbieraj zbyt dużej liczby informacji. Nie dość, że może się to okazać zniechęcające, to w dodatku nie jest to zgodne z obowiązującym od maja RODO, które zezwala na zbieranie jedynie tych danych, które są niezbędne do procesu realizacji zamówienia, skorzystania z serwisu, usługi, aplikacji itp.


Po drugie daj użytkownikom powód/zachętę, by zechcieli zostawić ci swoje dane. Możesz po prostu napisać, że obiecujesz wysyłać wyłącznie ciekawe treści i dopasowywać je do oczekiwań odbiorcy.


Kolejnym sposobem jest po prostu rabat na pierwsze zakupy lub darmowa dostawa. To zawsze działa, choć istnieje ryzyko, że na listę zapisze się sporo osób, które nie są zainteresowane newsletterem, a tylko chcą skorzystać z okazji.


Innym sposobem jest przygotowanie specjalnych treści, jak np. poradniki, PDFy, infografiki itp. i oferować je w zamian za zapis do newslettera. Pamiętaj jednak, by nie zmylić odbiorców i poinformować ich, że podanie adresu email wiąże się z zapisem na listę mailingową. Dużo e-sklepów popełnia błąd i ukrywa informację o newsletterze, sugerując, że użytkownik podaje adres, jedynie by móc pobrać obiecane treści.


Jeżeli interesuje cię, jak przygotować strategię komunikacji email marketingowej, a w tym rozszerzyć swoją wiedzę o budowaniu bazy, zachęcamy poczytać tutaj.

Podsumowanie

Jeżeli w email marketingu stawiasz pierwsze kroki, to ważne, by z tego tekstu zapamiętać, że bazę mailową należy budować od podstaw i legalnie, z użyciem wiadomości potwierdzającej. Sposobów na zbieranie adresów jest dużo, dlatego warto z nimi eksperymentować i sprawdzać, co najlepiej sprawdza się w przypadku twojego biznesu. Powodzenia!

*wordstream.com/blog/ws/2017/06/29/email-marketing-statistics

Tekst ekspercki powstał przy współpracy z FreshMailem – liderem na rynku email marketingu w Polsce.

Szymon Dyrlaga

Szymon Dyrlaga – absolwent Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Obecnie Content Designer w firmie FreshMail. Obszarem jego zainteresowań jest szeroko pojęty marketing internetowy.