Oczywiście mówimy o podstronach w twoim serwisie czy kartach produktów w sklepie internetowym. Pomoże w tym Google Analytics. Dowiedz się, w jakie miejsca trafiają odwiedzający z darmowych wyników wyszukiwania – i innych źródeł.

Najpierw z głównego menu Google Analytics wybierz opcję Zachowanie > Zawartość witryny > Strony docelowe.

Na liście zobaczysz dane dotyczące stron, które użytkownicy widzą jako pierwsze w trakcie swojej wizyty. Inaczej są to strony wejścia. Nas ciekawi teraz, które z nich to strony, na które potencjalny klient wszedł z darmowych wyników wyszukiwania (organicznych).

Wybierz Wymiar dodatkowy > Źródło / medium

Wybierz „zaawansowane” z prawej strony obok wyszukiwarki. Następnie Uwzględnij Źródło / Medium. Zawiera google / organic > zastosuj. Kliknij na poniższym zrzucie ekranu, jeśli chcesz go powiększyć.

Zobaczysz spis swoich stron, na które użytkownicy trafiają z organicznych wyników wyszukiwania. Domyślnie są posegregowane od tych odwiedzanych najczęściej – od największej do najmniejszej liczby sesji. Jeśli chcesz wyświetlić dłuższą listę tych stron, skorzystaj z opcji w prawym dolnym rogu:

Duży ruch organiczny może świadczyć np. o tym, że dana podstrona jest dobrze wypozycjonowana. To sygnał, że warto ją pielęgnować – aktualizować informacje na niej, jeśli treść tego wymaga, być może coś jeszcze usprawnić.

Nie zdziw się też, jeśli strona główna nie będzie miała tylu sesji, ilu możesz się spodziewać. Według naszych danych na próbce 13 mln sesji za 2018 rok, strony główne sklepów stanowią 24% stron docelowych.

Pamiętaj również, że  zamiast google / organic możesz zbadać też inne źródła. Przykładowo możesz wybrać „zawiera Facebook”, aby wyświetlić strony docelowe, na które użytkownicy przechodzą z Facebooka. Jeśli interesuje cię wyłącznie konkretne źródło, bez innych, zawierających jego nazwę, wybierz z listy dopasowanie ścisłe: